Czy Tangle Teezer to szczotka niezastąpiona?

Wielki boom na ten plastikowy produkt był już kilka lat temu. Mój egzemplarz mam już jakieś 2 lata i zdążyłam go trochę zużyć. Kobiety zachwycają się osławionym już TT i gorąco go polecają. Cena szczotki nadal nie jest niska, w czasach gdy ja ją kupowałam to płaciłam 40zł. Rozeznałam się i obecnie w internecie dostaniesz ją za 25zł + przesyłka. 



Ze swojego TT jestem zadowolona. Rozczesywanie włosów za łopatki na mokro nie sprawia mi bólu odkąd jej używam (np. gdy rozprowadzam odżywkę). Naprawdę z tym radzi sobie rewelacyjnie. Na sucho jednak po prostu dobrze czesze, nie ma już żadnego wow ani wygładzenia. Swoje włosy rozczesuję dokładnie gdy już są suche, bo wtedy są mniej podatne na uszkodzenia. Dlaczego? Wyschnięte włosy mają już zamknięte łuski więc są odporniejsze.


Po 2 latach używania włoski trochę się wygięły. Nie wpływa to na jakość rozczesywania.


Szczotka spadła mi kilka razy. Nie ma rączki więc zdarza się, że mi się wyślizgnie. Najczęściej spada gdy się spieszę :) Na zdjęciu widzicie jak plastik się odkształcił. Naprawdę nie lądowała na podłodze tak często, a wygląda na dość "zmęczoną". Ten defekt też nie wpływa na jej pracę, jedyne co się wiąże z odstawaniem elementów to inny dźwięk przy czesaniu włosów. Jest pusty, nie wiem jak go inaczej określić. Po prostu dziwny odgłos ☺

W przeświadczeniu, że to szczotka ideał żyłam długi czas. Co stało się, że zmieniłam zdanie? Odkryłam coś lepszego! Siostra raczej nie zwraca uwagi na żadne urodowe gadżety i kupiła zwykłą szczotkę z włosiem syntetycznym i plastikowym - mieszanka. Niedługo pokażę następcę TT, który okazał się zastąpiony przez inny produkt. Zdradzę tyle, że pochodzi z Rossmana.

Kupować Tangle Teezer czy nie? Na to pytanie już sama musisz sobie odpowiedzieć. Cena jest już przystępniejsza, a jeśli Twoją zmorą jest ból przy czesaniu włosów to chyba warto sobie ulżyć. Ja radzę poczekać z zakupem jeśli masz proste włosy, bo pokażę Ci coś lepszego. O tym już pewnie w przyszłym tygodniu.

Komentarze

  1. ja posiadam 'podróbkę' z Biedronki, ale jestem bardzo zadowolona :D ale na prawdziwego TT też poluję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam podróbki, ale dopiero jak miałam swoją szczotkę :) Zanim jednak zapolujesz to zapraszam na posta o innej szczotce, która skradła moje serce. Tak w ogóle to dziękuję za komentarz. Każdy mnie cieszy, ale ten jest pierwszy więc sprawił mi wielką radość :)

      Usuń
  2. ja jakos nie przepadam za ta szczotka :)
    http://exality.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie ta szczotka to prawdziwe odkrycie,odkąd ją mam nie czesałam włosów niczym innym i jestem mega zadowolona :) polecam szczególnie do włosów długich i kręconych,najlepiej sprawdza się czesząc na mokro

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz sprawia mi wielką radość i motywuje do pracy! :)
Proszę o kulturalne wypowiedzi. Spam i obraźliwe treści nie będą publikowane.

Wasze ulubione posty:

Wazon z butelki po winie.

13 lat i makijaż na twarzy?!