Inkubator Piękna

Pamiętacie mnie jeszcze? :) Dziś mam dla Was recenzję henny żelowej z firmy Delia w odcieniu 3.0 ciemny brąz . Od jakiegoś czasu nosiłam się z myślą, żeby zrobić sobie hennę i skrócić czas mojego makijażu. Obawiałam się przerysowanego efektu, zbyt ciemnego koloru i plam. Czy potrzebnie? Na to pytanie odpowiem później ;) Powiem Wam, że na rynku nie ma zbyt fajnego wyboru jeśli chodzi o kolory henn. Marki dostępne w drogeriach ograniczają się do kolorów czarnych, ciemnych brązów, szarości oraz jakichś granatów. Jedynie firma RefectoCil posiada coś więcej w swoim asortymencie, ale nie jest łatwo dostępna. 

Hej kochane! Od kilku tygodniu używam mydła, które pewnego dnia zachęciło mnie opakowaniem. Akurat przechodziłam w Rossmanie obok mydeł i zauważyłam to. Pomyślałam - nowość. Oczywiście nie mogłam przejść obojętnie i nie sprawdzić co to. W oczy rzucił mi się ciekawy kartonik, a gdy czytałam co na nim pisze, poczułam piękny zapach. Odstraszyła mnie cena, a ja wtedy jeszcze miałam swój żel do mycia twarzy. Aż potem natrafiłam przypadkiem w internecie na zapytania odnośnie tego mydła, przy których były pochlebne recenzje. Co zrobiłam? Poszłam je kupić :) Potrzebowałam czegoś do mycia twarzy, no i się zaczęło...

Hej kochane :* Pewnie jesteście ciekawe gdzie się podziewałam. Muszę przyznać, że dużo czasu zajmuje mi praca licencjacka. Nie zapomniałam jednak o tym miejscu, mam chwilę wolnego i chcę się z Wami podzielić moim odkryciem. Nie możecie tego przegapić! ☺

Lubicie odkrywać tanie perełki wśród kosmetyków? Ja bardzo. Niestety nie zawsze jest to takie proste. Na szczęście od tego jest blogosfera. O paletach W7 krążą skrajne opinie, z jednej strony ma ona fanki, a z drugiej strony dostaje przydomek bubla. Jak to z nią w końcu jest? O tym dziś na moim blogu.

Sama często poszukuję inspiracji w internecie, nowych pomysłów, sposobów na wykonanie czegoś własnoręcznie. Postanowiłam pokazać Wam co ciekawego znalazłam i być może coś z tego wykonam. Pamiętacie mój świąteczny wieniec? Da się go przerobić tak, żeby pasował na Wielkanoc. Jeśli go nie widzieliście to kliknijcie tu . A jeśli chcecie wykonać samodzielnie  pisanki to zapraszam na post z tamtego roku KLIK .

W poprzednim wpisie opowiedziałam Wam o kremie Himalaya , którego używam na noc, a dziś opowiem o kremie Neutrogena  Visibly Clear, Pink Grapefruit Oil - Free Moisturiser. Kupiłam go bez czytania opinii w internecie, a potem okazało się, że są tylko dwie. Jak się sprawdził? O tym już dziś.

Nie przepadam za recenzowaniem produktów przeciętnych, wolę pisać o czymś ekstra w celu polecenia, lub ostrzeżenie o bublu. Dziś moje odczucia o kremie z firmy Himalaya. Pełna nazwa to  Himalaya Herbals Krem Intensywnie Nawilżający z naturalną witaminą E . 

Wprowadzam na blogu powiew świeżości i zaczynam serię "szybki przepis" . Co jakiś czas będę wstawiała post z przepisem na coś pysznego, bez zbędnego rozwlekania się. To jak, gotowi? Dziś moją propozycją na śniadanie lub drugie śniadanie jest twarożek. Niewiele czasu się go robi, a z dodatkami które zaproponuję, na pewno nikt się nie oprze ☺ Wiem co mówię.

Dziś mam dla Was luźny TAG, coś na odstresowanie. Polega on na odpowiadaniu jednym słowem na pytanie. Jeśli znacie z dzieciństwa "złote myśli" i zdobienie zeszytów to TAG na pewno wpasuje się w Wasze gusta. Uchylę rąbek tajemnicy o mnie :) Rzadko realizuję takie formy wpisów, ale dawno tego nie było. Zapraszam serdecznie moje kochane, ale najpierw życzę Wam kobietki spełnienia marzeń, zdrowia, pogody ducha, prawdziwych przyjaciół, miłości i szczęścia, a dodatkowo realizacji siebie w swoich pasjach, funduszy na nie, kreatywności i zapału do pracy.

Przeglądając blogi w poszukiwaniu recenzji produktów, które chciałam kupić, czułam niedosyt. Owe produkty już zakupiłam i postanowiłam je zrecenzować, a tym samym nasycić internet kolejną recenzją. Kochane moje, zapraszam! Opowiem Wam o produktach do ust Freedom makeup.

Naszła mnie dziś refleksja dotycząca listów pisanych. Gdzie nie pisano byle jak tylko dobierano słowa, ważono je. Nadawca dbał o ładne pismo, ozdobny papier. Wiecie, szczegóły, które radowały oczy. A jaka jest więc dzisiejsza korespondencja?

Ostatnio ten temat obił mi się o uszy i chciałabym napisać Wam moje zdanie, a potem zapytać o Wasze. Nie będę powoływać się na statystyki, tylko opiszę to co widzę w otoczeniu. Zacznę od siebie. Jak zaczęła się moja przygoda z wizażem? Wcześnie. Sięgam pamięcią jak najdalej potrafię i co widzę? 

Jak obiecałam, tak się pojawiam z postem, który planowałam już w grudniu. Sesja u mnie już trwa, tona nauki. Zaliczenia skupiły mi się na początek i koniec sesji. Obecnie jest nawał wszystkiego i nie nadążam. Dajcie znać jak kto jest u Was. Może macie ferie zimowe, albo pracę/urlop? Wracając do tematu. Wyselekcjonowałam tylko to co zasługuje na wyróżnienie :) Nie przedłużam, zapraszam.

Inspiracją do tego wpisu był mój brat, który podrzucił mi pomysł na taki post. Pozdrawiam Cię ☺ Szczerze mówiąc wahałam się czy w ogóle go pisać, bo nie czytam raczej wysmakowanej literatury, nie oglądam super filmów i chociaż lubię znane utwory w muzyce to mam do polecenia też coś innego, co być może część z Was zna i nie będzie wielkiego zaskoczenia. Pokażę Wam co lubiłam w roku 2015. Moje subiektywne polecanki czas zacząć.