Himalaya Krem Intensywnie Nawilżający - moje odczucia.
Nie przepadam za recenzowaniem produktów przeciętnych, wolę pisać o czymś ekstra w celu polecenia, lub ostrzeżenie o bublu. Dziś moje odczucia o kremie z firmy Himalaya. Pełna nazwa to Himalaya Herbals Krem Intensywnie Nawilżający z naturalną witaminą E.
Producent:
Intensywnie nawilżający krem przeznaczony do pielęgnacji twarzy i całego ciała. Nawilża nawet bardzo suche partie skóry. Skuteczne naturalne składniki - olejek z migdałów silnie nawilża skórę, kiełki pszenicy są naturalnym źródłem witaminy E, chronią skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i wysuszeniem.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Ceresin, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cetearyl Alkohol, Steareth 2, Steareth-21, Dimethicone, Parfum, Carbomer, Triethanolmine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Triticum Vulgare Germ Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Propylparaben, Tocopheryl Acetate, Disodium EDTA, Linalool, Limonene, Lilial, Citronellol.
Triticum Vulgare Germ Oil - Olej z kiełków pszenicy. Źródło witaminy E, zmiękcza, natłuszcza i nawilża skórę.
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - Olej Migdałowy. Zawiera witaminy A, B1, B2, B6, a w szczególności E. Odżywia, poprawia ukrwienie skóry, naturalny parasol UV (niestety mały, bo w przybliżeniu to SPF 5, ale zawsze coś).
Vitis Vinifera Seed - Olej z pestek winogron. Może być komedogenny (mowa o zaskórnikach), zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni, natłuszcza.
Moja opinia:
To już drugie opakowanie tego kremu, jakie posiadam. To już wiele znaczy. Na pewno nie kupuję go sobie za karę ;) Kiedyś w Rossmanie zaryzykowałam i go wzięłam, ponieważ potrzebowałam taniego kremu, który będzie treściwy, ale nie przesadnie i sprawdzi się w wieczornej pielęgnacji. Spełnił doskonale moje wszelkie oczekiwania. Rano skóra po jego zastosowaniu jest miękka i nawilżona, ale też lekko natłuszczona. Po prostu taka w sam raz, wiesz co mam na myśli. Mimo olejków w składzie, gliceryny, a nawet parafiny (która jest na 2 miejscu w składzie!) krem absolutnie nie zapycha mojej skóry. Pod oczy spisuje się również dobrze, na dzień aplikuję go właśnie w tą okolicę i makijaż wygląda oraz trzyma się całkiem ok. Kiedyś na ręce dostałam strasznie suchej wysypki i krem szybko ukoił swędzenie skóry i ją nawilżył. Problem ustał jak ręką odjął :)
Konsystencja:
Formuła produktu jest gęsta, ale nie przesadnie, lekko tłusta. Taka jak ma być.
Aromaty:
Zapach przypomina mi krem Nivea, ale wyczuwam tu też "roślinę". Zawsze określam to jako zielony zapach. Oczywiście na plus, absolutnie to nie smród.
Cena i pojemność:
5,99zł za 50 g ☺
▼
Masz swoje sprawdzone kremy, czy jeszcze nie trafiłaś na taki, przy którym zostałaś? Daj znać. Często tanie naprawdę nie musi być złe.
Lubię markę Himalaya - dlatego, ze nie testuja na zwierzetach, a jakosci nic nie moge zarzucic :) kupilam ten krem niedawno, chyba czas go w koncu otworzyc :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy się sprawdził :) Jestem bardzo ciekawa!
UsuńSzkoda, że ma aż tyle parafiny. Nie przepadam za tym składnikiem. W ogóle myślałam, że Himalaya ma bardziej naturalne kosmetyki...
OdpowiedzUsuńJa też raczej nie przepadam i stroniłam od niej jak od ognia, ale tutaj naprawdę nie robi szkód :)
UsuńMiałam go, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia...
OdpowiedzUsuńNie u każdego się sprawdzi, to oczywiste :) Swoją drogą szkoda, że nie ma kremu uniwersalnego.
UsuńParafina mnie zapycha niestety :(
OdpowiedzUsuńMi też szkodzi, ale w tym przypadku o dziwo wszystko jest dobrze :)
UsuńStrasznie szkoda, że ma parafinę, moja skóra się pod nią dusi :(
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Niedługo recenzja mojego kremu na dzień, może on bardziej Ci się spodoba ;)
Usuńo, tani! Myślałam, że ten kosmetyk kosztuje więcej.
OdpowiedzUsuńOo, super! Tanie, nie zawsze znaczy gorsze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Cudów nie robi, ale jako codzienny krem naprawdę jest ok i absolutnie nie zapycha mimo tej parafiny :D
UsuńNiestety dla mnie skreśla go parafina, ale mój maż, bardzo sobie chwali ten krem, a ma skore atopowa :) Obserwuje i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Cieszę się, że Ci się u mnie podoba.
UsuńTaki tani to można kupić i spróbować, a jak się nie sprawdzi to wykorzystać do stóp :D
OdpowiedzUsuńJa tak zrobiłam ostatnio z kremem oliwkowym Ziaja (ten tłuścioch niezmierzony w zielonym słoiczku) :D
UsuńCiekawy krem i fajna cena :) jeszcze go nie próbowałam
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJuż kilka dni używam tego kremu i jest bardzo dobry, świetnie nawilża, koi skórę, zostawia lekka warstewkę ochronną która trochę mi przeszkadza. Jest albo ultrawydajny albo ja używam go jeszcze mniej niż innych :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przyszłaś się podzielić wrażeniami :) Jest wydajny, ale ja lubię na noc obficie się nim nasmarować ;)
Usuń